22.06.2023, 07:09
Fani futbolu z naszego kraju przywykli do tego, iż kluby z Ekstraklasy z reguły szybko kończą swoją przygodę z pucharami europejskimi. Sporym zaskoczeniem bez cienia wątpliwości jest więc to, że jest połowa kwietnia, a drużyna Lecha Poznań do ostatnich minut starcia z Fiorentiną ACF walczyła o awans do najlepszej czwórki pucharów europejskich. W tym sezonie mistrz ligi polskiej zaprezentował się fantastycznie i nie da się temu zaprzeczyć. Piłkarscy eksperci z Polski w społecznościowych mediach publikują dużo dobrych recenzji na temat gry mistrza Ekstraklasy. Z pewnością awans do 1/4 finału europejskich rozgrywek to gigantyczny sukces, jednakże zawodnicy szkoleniowca Johna Van Der Brooma mieli ochotę na nieco więcej. I rzeczywistość dowiodła, że zakwalifikowanie się do półfinału Ligi Konferencji Europy był całkowicie możliwy.
Lech Poznań nie uchodził za faworyta przed pierwszym spotkaniem ćwierćfinałowym. Spora ilość piłkarskich specjalistów twierdziła, iż ekipa Fiorentiny, która pochodzi z ligi włoskiej jest faworytem. W kibicach piłki nożnej z Polski pojawiła się jednak nadzieja, że mistrz polskiej ligi ma możliwość zaskoczyć swoich oponentów. Ostatecznie okazało się, iż w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Fiorentina była dla mistrza Ekstraklasy za mocna. Zawodnicy z Florencji na stadionie przy Bułgarskiej zwyciężyli wynikiem cztery do jednego i znacząco zbliżyli się do zakwalifikowania się do najlepszej czwórki. W obozach obu drużyn przed pojedynkiem rewanżowym był wyczuwalny spokój. I chociażby z tego powodu gigantycznym zaskoczeniem dla miejscowych fanów była gra poznańskiego Lecha we Florencji. Mistrz PKO Ekstraklasy prowadził na wyjeździe dwadzieścia minut przed końcem starcia z faworyzowaną Fiorentiną rezultatem 3 do 0. Rezultat ten oznaczał, iż na fanów czeka dodatkowy czas gry i gracze z Poznania mają szansę na wywalczenie kwalifikacji do półfinału Ligi Konferencji Europy. Niestety pod koniec tego pojedynku obrona mistrza Ekstraklasy popełniła dwa olbrzymie błędy, które skończyły się golami dla miejscowych. To w ostatecznym rozrachunku zniwelowało szansę na zakwalifikowanie się dalej oraz walkę o wygraną w zmaganiach LKE. Należy jednak przyznać, iż mistrz ligi polskiej zaprezentował się doskonale w trwającym obecnie sezonie europejskich rozgrywek. Jest to bez wątpienia nadzieja na to, że z każdym kolejnym rokiem będzie o wiele lepiej.
19.08.2017, 08:54
25.04.2018, 08:33
15.05.2023, 13:42
13.04.2023, 06:30