10.04.2022, 07:00
Z pewnością F1 znacząco zyskała na rozpoznawalności po niesamowitym zeszłym sezonie. Naprawdę silne emocje wzbudzała wśród wielbicieli F1 batalia pomiędzy siedmiokrotnym mistrzem F1 i zawodnikiem Red Bull Racing. Bez cienia wątpliwości ostatnie kółko wyścigu o GP Abu Dhabi było fenomenalne i Ci dwaj niezwykli kierowcy będą je rozpamiętywać przed długi czas po skończeniu profesjonalnej kariery. W dalszym ciągu eksperci motoryzacyjni dyskutują nad tym, czy to co zdarzyło się na ostatnim okrążeniu wyścigu w Abu Dhabi było w pełni zgodne z regulaminem. I właśnie dzięki temu można było zakończyć rozmyślania nad tym, czy tytuł mistrza Formuły 1 dla Maxa był zdobyty zgodnie z zasadami. Holender mógł w spokoju świętować zwycięstwo z Lewisem Hamiltonem i uszykować się do bronienia tytułu mistrza.
Wszyscy fani F1 są świadomi tego, że rok 2022 będzie okresem bardzo dużych modyfikacji, jeżeli chodzi o samochody wyścigowe. Regulamin tyczący się projektowania wyścigowego bolidu radykalnie zmodyfikowany został i z tego powodu mierzymy się z techniczną rewolucją w F1. Nastąpiły wyraźne roszady w klasyfikacji generalnej i można to dostrzec na początku tego sezonu. Dostrzec można było już w trakcie testowych jazd w Katalonii, że zdecydowanie szybsze będzie Ferrari. I w rzeczywistości tak właśnie też było, gdyż podczas wyścigu w Bahrajnie kierowcy z włoskiego zespołu zajęli 2 pierwsze miejsca na podium. W identyczny sposób to miało wyglądać w trakcie batalii o Grand Prix Arabii Saudyjskiej, jednak między zawodników Ferrari wcisnął się obecny mistrz świata F1. Skupiony na tym, żeby zdobyć swoje premierowe oczka w nowym sezonie był mistrz z minionego sezonu. Był za bolidem zawodnika z Monaco podczas wyścigu, ale na sam koniec podjął decyzję o wyprzedzaniu. W końcowym rozrachunku ten manewr był fenomenalny i finalnie to obecny mistrz świata Formuły 1 wygrał wyścig w Arabii. Do walki o światowe mistrzostwo zawodników a także zespołów w taki sposób włączył się Oracle Red Bull Racing.
15.05.2023, 13:42
13.04.2023, 06:30